O magii naturalnej: podstawy, porady Wiedźmy, czary, zaklęcia i rytuały. Bo każda z nas jest Czarownicą...
Strony
▼
poniedziałek, 26 października 2015
Runy Czarownic, czyli o tym, jak zrobić własny zestaw do dywinacji (część 1)
Runy Czarownic to szereg symboli, używanych w niektórych kręgach wicca, zarówno w celach dywinacyjnych (czyli do przepowiadania przyszłości), jak i do wzmocnienia przeprowadzanych rytuałów i rzucanych zaklęć. Runy te nie są związane z klasycznym Futharkiem, ale ich symbolika jest równie odległa: podobne i takie same znaki znajdywano w formie piktogramów w wielu różnych kulturach. Obecnie istnieje kilka systemów Run Czarownic, między innymi ośmio- i dziesięcioznakowy, zaś system, który chciałabym Wam przedstawić, obejmuje 13 piktogramów, po jednym dla każdej pełni w ciągu roku (uwzględniona jest tu także występująca raz na ok. 3 lata trzynasta pełnia Księżyca, zwana Blue Moon).
Wykonanie:
Mój wróżebny zestaw przygotowałam przy pomocy pirografu na cieniutko pociętych plasterkach drewna olszowego. Olcha jest drzewem szczególnym, żyjącym pomiędzy wodą, a stałym lądem. Uważa się, że silnie rozwija intuicję i wzmaga siły parapsychiczne (głównie zdolność jasnowidzenia)- pod warunkiem, że nasze intencje są czyste i dobre. Jest szczególnie pomocna dla tych, którzy zajmują się wróżbiarstwem i magią, chroni też przed negatywnymi energiami i pomaga podejmować właściwe decyzje. Jeśli także zdecydujesz się na jej drewno, pamiętaj, aby przed ścięciem gałęzi poprosić ją o to, a na koniec podziękuj szczerze drzewu za pomoc, zostawiając symboliczną ofiarę (np. parę grosików, odrobinę miodu czy kilka kropli źródlanej wody). Warto także rozejrzeć się w jej okolicy- może się okazać, że znajdziemy już ułamaną gałąź, dzięki czemu nie będziemy musiały okaleczać żywego drzewa.
Po pocięciu gałęzi na odpowiedniej grubości plasterki (w czym pomógł mi mój Mąż), warto podsuszyć je w ciepłym, suchym miejscu przez parę dni (czas schnięcia zależy od grubości talarków- im cieńsze, tym szybciej będą się nadawać do dalszej pracy). Na koniec delikatnie wygładziłam ich powierzchnię papierem ściernym.
Jeśli nie masz wypalarki do drewna, runiczne symbole możesz wyżłobić lub namalować farbą. Równie dobrze zamiast drewna możesz użyć np. muszelek lub wyszukać na spacerze 13 podobnych kamieni, na powierzchni których wyrysujesz później właściwe symbole. Wybierz taki materiał, jaki podpowiada Ci Twoja intuicja, gdyż zestaw, który tworzysz, tworzysz tylko dla siebie i warto, aby jego energia wibrowała w zgodzie z tym, co szepcze Ci jej głos.
W trakcie wypalania (bądź malowania) symboli, można zapalić białą świecę, ale nie jest to konieczne. Warto także przygotować kawałek naturalnego materiału (np. z lnu, bawełny itp.), aby własnoręcznie uszyć woreczek, w którym będziemy przechowywać wykonane runy. Ja do tego celu wybrałam materiał w kolorze indygo, który wiąże się z kolorem trzeciego oka- czakry odpowiedzialnej między innymi za intuicję i widzenie pozazmysłowe, czyli te aspekty, z których korzystamy podczas wróżenia.
Na koniec przygotowane runy warto oczyścić i poświęcić, tak, aby były gotowe do dalszej pracy. Informacje na temat podstawowego rytuału poświęcenia znajdziesz tutaj.
Jak wróżyć?
Zapal białą świecę, wycisz się i skup na pytaniu, które chcesz zadać swoim runom. Następnie potrząśnij nimi kilkakrotnie w woreczku i wysyp przed sobą. Runy, które wypadły symbolem w stronę stołu (a więc w taki sposób, że nie możemy ich odczytać) należy odrzucić jako nieistotne. Jeśli widoczne jest Oko, które stanowi Twój sygnifikator, zwróć uwagę na te runy, które leżą w jego najbliższym sąsiedztwie, gdyż to one niosą w sobie odpowiedź na Twoje pytanie. Jeśli Oko wypadło symbolem do dołu, interpretujemy głównie te runy, które leżą najbliżej nas. Runy, które leżą najdalej, są mniej istotne, co nie znaczy, że powinnyśmy je pomijać- one także są źródłem dodatkowych informacji. Z kolei runy, które leżą blisko siebie, a nawet na siebie zachodzą, należy czytać razem, gdyż mają połączone znaczenie, nawet jeśli na początku wydaje się nam ono zupełnie sprzeczne. Możesz także bezpośrednio losować z woreczka jedną runę na jedno konkretne pytanie.
Nie wróż w sytuacji, kiedy źle się czujesz, trudno Ci się uspokoić lub kiedy targają Tobą wzburzone emocje, gdyż Twoja energia może zaburzyć przekaz. Nie losuj także kilka razy run na to samo pytanie.
Jeśli odpowiedź wydaje Ci się niejasna lub niezrozumiała, zapisz ją i wróć do niej za jakiś czas- być może wtedy łatwiej Ci będzie dostrzec to, co chcą Ci przekazać runy. W trakcie swojej magicznej pracy na pewno odkryjesz nowe, alternatywne ich znaczenia, wystarczy tylko, że pozwolisz, aby symbole te przemówiły do Twojej duszy. Słuchaj się swojej intuicji- odpowiedź, która prawdziwie wypływa z Twojego wnętrza, jest najbardziej wartościowa.
Życzę ciekawych odkryć, trafnych rad i fascynujących spostrzeżeń :-)
Witam Pani Basiu. Jest Pani spełnieniem moich pragnień:) Od kilku lat szukałam run czarownic wykonanych z pasją i talentem. Nie uwierzy Pani ale nic nie mogłam znaleźć (oprócz oczywiście celtyckich i germańskich run). Od dłuższego czasu poszukuję odpowiednich narzędzi do dywinacji, próbowałam już kart (klasyczne, tarot, lenomard) oraz run (celtyckich), i powiem szczerze że żadna z technik nie odpowiada mojej intuicji. A Pani runy od początku do mnie przemówiły jak je tylko zobaczyłam (ostatnio przyśniły mi się :)). Dlatego pozwolę sobie zapytać Panią, czy mogłabym zamówić u Pani taki zestaw razem z takim pięknym woreczkiem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam słonecznie
Katarzyna z Konina
Droga Katarzyno, dziękuję serdecznie za ciepłe słowa :-) Kiedy po raz pierwszy sięgnęłam po karty tarota, także miałam wrażenie, że narzędzie to nie do końca współgra z moim wnętrzem... Od tego czasu minęło już parę lat, a ja nie tylko zafascynowałam się ich magią, ale także zrozumiałam, jak wiele w pracy z kartami zależy od mojej cierpliwości i samozaparcia. Oczywiście każda z nas jest inna i to, co jedną zachwyca, dla drugiej może być czymś zupełnie nietrafionym :-) Dlatego więc myślę, że skoro runy Czarownic przeniknęły już do Twoich snów, to Twoja podświadomość chyba już znalazła najodpowiedniejsze dla siebie narzędzie do dywinacji:-) Serdecznie Cię namawiam do samodzielnego wykonania powyższego zestawu, gdyż dzięki temu będzie on Tobie bliższy, gdyż nasycony Twoją własną energią. Jeśli jednak nadal chciałabyś zamówić taki zestaw, napisz do mnie (czarownicabasia@gmail.com). Pozdrawiam serdecznie :-):-)
OdpowiedzUsuńCo do zaangażowania w realizację pomysłów to powiem tak, czyta Pani we mnie jak w otwartej księdze:) Owszem, cechuje mnie niezachwiany słomiany zapał:), ale intensywnie nad sobą pracuję. Jednak, akurat w przypadku Pani run rzecz ma się inaczej. Mam w sobie determinację aby z nimi pracować i dołożę wszelkich starań aby je w pełni poznać. Nadal chciałabym zamówić u Pani ten piękny zestaw, ponieważ czuję się do niego idealnie dostrojona. Pozwolę sobie złożyć zamówienie na podany przez Panią e-mail.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam słonecznie
Katarzyna z Konina
Może to niekoniecznie słomiany zapał, tylko próba znalezienia tego, co prawdziwie współgra z Twoją duszą? :-) To bardzo ważne, aby droga, którą chcemy kroczyć, była w pełni nasza, wybrana intuicyjnie, bez żadnych sugestii z zewnątrz- jeśli więc w taki sposób odbierasz runy, to myślę, że zamiast skupiać się na ewentualnych wadach, warto otworzyć się i uruchomić swoją ciekawość, gdyż kto wie, co czeka na Ciebie na nowej ścieżce :-) Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńWitam,
OdpowiedzUsuńCzy mogę dowiedzieć sie.
Co to za symbol jest na woreczku z runami .Pozdrawiam.
Jest to bardziej ozdoba, aniżeli symbol o szczególnym znaczeniu, niemniej jednak uważa się, że wszystkie wzory oparte na motywie mandali wprowadzają energię równowagi i harmonii. Pozdrawiam serdecznie
UsuńMiło jest być wśród swoich.
OdpowiedzUsuńI miło Ciebie gościć :-)
UsuńMam pytanie. Odziedziczyłam po zmarłej mojej koleżanki runy. Ona mi ich nie dała. Chciałam je wziąć. Zapytałam się jej męża czy mogę je wziąć. Jak mogę oczyścić je? Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńProponuję oczyścić je w wodzie z solą - o ile pozwala na to materiał, z którego są wykonane. Opcjonalnie do oczyszczania możesz wykorzystać samą sól, możesz też okadzić je np. białą szałwią lub innym ziołem/ kadzidłem o oczyszczających właściwościach, możesz je też zasypać ziemią albo przesunąć nad płomieniem białej świecy. Po prostu wybierz tę metodę, która najbardziej z Tobą współgra i najbardziej Ci odpowiada. Przede wszystkim zapal też białą świecę dla zmarłej koleżanki - i "zapytaj się" jej o zgodę na pracę z jej narzędziem. Jeśli poczujesz wewnętrzny sprzeciw, zwróć zestaw jej mężowi, jeśli jednak poczujesz, że wszystko jest w porządku, podziękuj w sercu za jej przyzwolenie. Świecy pozwól wypalić się do końca - niech symbolicznie wypali wszystkie więzy energetyczne łączące runy z ich poprzednią właścicielką. Wszystkiego dobrego :-)
Usuń