wtorek, 28 stycznia 2020

Sabat Imbolc - święto Ognia i światła

Imbolc

W nocy z 01 na 02 lutego, dokładnie między przesileniem zimowym a wiosenną równonocą, obchodzimy święto Ognia i światła, czyli sabat Imbolc. Matka Natura powoli budzi się do życia, a rosnące Słońce zwiastuje nowy cykl i nową nadzieję. 

MAGICZNE PRZYPORZĄDKOWANIA:
  • BOGINIE: Atena, Aradia, Brygid, Ceres, Ceridwen, Dziewanna, Gaja, Inanna, Juno Februata, Wenus, Westa, Bogini w aspekcie Panny
  • BOGOWIE: Aengus, Februus, Pan, Eros, Kupidyn oraz inni bogowie miłości i płodności
  • TRADYCJE: palenie świec i ognisk , aby odpędzić ciemność i powitać światło, tradycyjne sprzątanie domu na wiosnę, sadzenie roślin, tworzenie ochronnego krzyża bogini Brygid lub jej laleczki, wnoszenie śniegu do domu i ogrzewanie go pomarańczową świecą namaszczoną olejkami o ciepłych zapachach (np. cynamon, olibanum, rozmaryn)
  • INTENCJE: przebudzenie, nowe początki i nowe życie, odrodzenie/ wewnętrzna odnowa, transformacja, uzdrawianie i leczenie, radość i nadzieja, aktywność i młodość, przepędzenie i oczyszczenie, płodność w każdym aspekcie, praca ze zwierzętami
  • ZNACZENIE SABATU: koniec ciemności i wzrost siły Słońca, pierwsze poruszenie Matki Ziemi
  • MAGIA/ RYTUAŁY: błogosławieństwa, nowe początki/ rozpoczynanie, oczyszczenie, poczęcie/ ciąża, dobrobyt, twórcza inspiracja i kreatywność, wyganianie chorób i regeneracja, dobre samopoczucie, przepowiadanie i wróżenie
  • KOLORY: biały, czerwony, różowy, żółty, zielony, brązowy
  • DRZEWA: cedr, jawor, jarzębina, jesion, głóg , tarnina, wierzba
  • ZIOŁA: jeżyna, bazylia, arcydzięgiel, glistnik, lawenda, rozmaryn, rumianek, wrotycz pospolity, wrzos 
  • KWIATY: podbiałek alpejski, przebiśniegi, krokusy, fiołki, wszystkie białe i żółte kwiaty, kojarzone z wiosną
  • KRYSZTAŁY I KAMIENIE: ametyst, granat, rubin, onyks, turkus
  • METALE: złoto i mosiądz, symbolizujące słoneczną siłę i energię
  • KADZIDŁA: arcydzięgiel, bazylia, benzoes, cynamon, laur, mirra, olibanum, wisteria (glicynia)
  • POTRAWY I NAPOJE: potrawy symbolizujące początek i rozwój, takie jak: ziarna, nasiona i pestki (dynia, sezam, słonecznik itp.), wypieki z makiem (chleby i ciasteczka), ciasteczka z miodem, rodzynki, kukurydza, nabiał (ser i mleko), grzane wino z przyprawami, herbatki ziołowe
  • ZWIERZĘTA: borsuk, jeleń, wilk, niedźwiedź, świstak, owca, jagnię i zwierzęta ryjące
  • PTAKI: łabędź, orzeł, kruk, rudzik, sęp
  • KARTY TAROTA: Głupiec - jako początek i pierwsze tchnienie wiosny oraz Gwiazda - jako wzrost sił witalnych i nadziei po okresie zimy
  • ŻYWIOŁ: Powietrze i Ziemia
  • PLANETA: Uran
  • ZNAK ZODIAKU: Wodnik
Imbolc

CO WARTO WYKONAĆ W TYM DNIU?
  • Udekoruj swój dom, ołtarz lub inne miejsce, gdzie najczęściej praktykujesz magię, 13 czerwonymi świecami, które symbolizują Boginię Matkę i liczbę pełni Księżyca w roku, a także kiełkami roślin, kwiatowymi cebulkami i pierwszymi wiosennymi kwiatami, takimi jak przebiśniegi, żonkile, prymulki itp. Tradycyjnie sabat Imbolc kojarzony jest z celtycką boginią Brigid - patronką Ognia, Słońca, płodności i zwierząt, która jako potrójna Bogini występuje teraz w aspekcie Dziewicy. Jeśli więc wierzenia te rezonują również i z Twoim wnętrzem, zadbaj o to, aby na ołtarzu znalazły się symbole z nią związane (np. symbole owiec czy łabędzi - zwierząt jej przyporządkowanych, kielich lub kociołek wypełniony wodą, nawiązujący do wierzeń kojarzących Brygid ze świętymi studniami, źródłami i uzdrawiającą mocą tego żywiołu, kukurydziana laleczka, łabędzie pióra, zioła o uzdrawiających właściwościach itp.).
  •  Bogini Brygid jest również opiekunką domu i ogniska domowego, chroniącą je przed chorobą, złem i wszelkim niebezpieczeństwem. Aby więc zjednać sobie jej przychylność wykonaj w dzień poprzedzający Imbolc tzw. krzyż Brygidy- ze słomy, siana, trzciny, gałązek wierzby, a nawet wstążek czy papieru. Następnie zostaw go na całą noc przed domem, aby bogini mogła go pobłogosławić i tak przygotowany powieś podczas sabatu w oknie lub nad drzwiami wejściowymi. Zapewni to Twojemu domowi ochronę i powodzenie na cały najbliższy rok. Podobnie działać będzie umieszczona w pobliżu drzwi wejściowych gałązka jarzębiny wraz z owocami, które - ze względu na charakterystyczny motyw pentagramu na spodzie jagód - będą dla Twojego domu skuteczną zaporą przed wszelką negatywną energią. 
  • Imbolc jest świętem światła, dlatego uczcij powrót jasnej połowy roku zapalając w domu świece. Ich jasny płomień symbolizuje nie tylko Słońce i jego wzrastającą siłę, ale jest przede wszystkim manifestacją żywiołu Ognia, mającego moc wypalania wszystkiego, co w naszym życiu złe i niepotrzebne, by zrobić miejsce nowej energii. Jeśli więc jesteś obciążona codziennymi troskami, męczą Cię ciężkie, przytłaczające myśli lub czujesz, że są w Twoim  życiu jakieś inne energie, których chciałabyś się pozbyć, przeprowadź w tym dniu rytuał uwalniający, oparty na magii Ognia, który znajdziesz tutaj. Możesz również przygotować sobie oczyszczającą kąpiel w naparze z ziół (np. z lawendy, mięty pieprzowej, rozmarynu, pokrzywy czy szałwii) z dodatkiem soli morskiej. 
  • Pamiętaj również o oczyszczeniu przestrzeni Twojego domu, ponieważ energia Imbolc sprzyja wiosennym porządkom i pozbywaniu się niepotrzebnych rzeczy również w sferze materialnej. Kiedy już posprzątasz - oczyść energię w swoim mieszkaniu (przykładowe sposoby i rytuały znajdziesz tutaj i tutaj) i pobłogosław je, aby przygotować je na nadejście wiosny i nowy cykl. 
  • To także idealny czas na oczyszczanie i poświęcanie narzędzi rytualnych, które będą nam służyły przez najbliższy rok. Oczyść i naładuj kamienie i kryształy,  pobłogosław sól, wodę czy świece, które będziesz wykorzystywać podczas rytuałów magicznych, a także wszelkie inne narzędzia rytualne czy dywinacyjne, takie jak: athame, kociołek i/ lub kielich, runy, karty Tarota itp. Podczas sabatu Imbolc warto także przeprowadzić uwolnienie energii zaklętej w starych czarach, amuletach, talizmanach, woreczkach mojo i innych przedmiotach,  które towarzyszyły nam przez ostatni rok lub dłużej (o tym jak to zrobić, przeczytasz tutaj). Dzięki temu oczyścisz swoje pole energetyczne z wszelkich blokad, utrudniających swobodny przepływ energii podczas magicznej pracy, a tym samym zwiększysz i przyspieszysz manifestację swoich magicznych celów.
  • Uważa się, że Imbolc jest sabatem, w trakcie którego wypowiadane przez nas życzenia mają największą szansę, aby się spełnić. Zapisz je więc na ładnej, ozdobnej kartce, następnie spal ją w płomieniu sabatowej świecy, zaś powstały popiół rozdmuchaj "na cztery wiatry", cały czas myśląc o swojej intencji (świecy nie dopalaj, tylko wygaś ją i zostaw, by zapalać ją w ważnych dla Ciebie momentach podczas kolejnych miesięcy). W celu pomyślnej realizacji swoich planów, marzeń czy zamierzeń, możesz również skorzystać z magicznego potencjału, zaklętego w nasionach. Posadź więc kilka z nich w doniczce jako symbol Twoich nadziei, pomysłów czy pragnień, a w marcu, kiedy wykiełkują i trochę podrosną, wysadź je do ogrodu. Wraz z ich wzrostem będzie wzrastać Twoja pomyślność i powodzenie.
  • Energie Imbolc sprzyjają również magii uzdrawiającej/ leczącej i wzmacniającej zdrowie. Jeśli masz taką możliwość, wprowadź do swoich praktyk "żywą wodę" (np. ze studni, źródła, rzeki, strumienia itp.), która doda Ci mocy i sił witalnych. Zapal niebieską świecę w intencji uleczenia lub czerwoną by przywołać lub wzmocnić zdrowie, a gdy w Twoim domu ktoś choruje - spal na węgielku trybularzowym oczyszczające zioła (np. rozmaryn, lawendę czy szałwię) i wydobywającym się dymem okadź zarówno osobę chorą, jak i całe swoje mieszkanie.
  • Imbolc to także czas magicznej, kobiecej energii, związanej z receptywną, płodną naturą Matki Ziemi. Jeśli więc masz trudności z zajściem w ciążę, teraz jest dobra pora na wszelkie praktyki magiczne wzmacniające płodność i przywołujące nowe życie (kilka magicznych sposobów na zajście w ciążę znajdziesz tutaj).  Jednak płodność to nie tylko kwestie zdrowia i ciała, gdyż można ją odnieść również do sfery twórczej. Jeśli więc zajmujesz się jakąkolwiek formą działalności artystycznej, możesz wykonać poniższe zaklęcie, które wzmocni Twoją kreatywność i przyniesie mnóstwo inspirujących pomysłów. Rano, najlepiej między godziną 09:00 a godziną 11:00, napełnij nasionami karmnik dla ptaków i wyobraź sobie jak rozmaite ptaki zlatują się do niego, by wspólnie jeść. Kiedy już będziesz mieć ich obraz wyryty w wyobraźni, „zainspiruj” ptaki do przybycia, zapraszając je do karmnika siłą swojej woli. Potem poproś je, by oddały ci przysługę za jedzenie, mówiąc:
"Stworzenia Powietrza i nieba,
ofiaruję wam jedzenie, jedzcie ile chcecie, jest wasze,
swoim przybyciem zapewnijcie mnie, że przyniesiecie ze sobą dar:
inspirację wolną i silną na waszych skrzydłach i jasnych piórach,
tak, aby rozświetliła mój umysł, serce i duszę,
niech mi pomoże realizować moje cele,
a w zamian obiecuję wam, że karmnik zawsze będzie pełen."

         Napełniaj karmnik codziennie, a dzięki temu odczujesz przypływ nowych pomysłów i idei.
  • Podczas sabatu Imbolc warto również zadbać o swój finansowy dobrostan. Zapal więc złotą lub zieloną świecę w intencji przywołania lub wzmocnienia w swoim życiu energii pieniądza, a po zachodzie Słońca wysyp przed dom kilka ziaren kukurydzy, aby przywołać dostatek i zapewnić sobie finansową pomyślność.
  • Święto Imbolc, podobnie jak pozostałe sabaty, nierozerwalnie związane jest z Naturą. Wybierz się tego dnia na spacer i poszukaj pierwszych śladów budzącego się życia i nadchodzącej wiosny. Zostaw symboliczną ofiarę (np. odrobinę mleka czy płynnego miodu) dla duchów Przyrody, pamiętaj także o dzikich zwierzętach i ptakach - im również przygotuj jakiś smaczny prezent. To także dobry czas na wszelkie rytuały dotyczące naszych zwierząt domowych (błogosławieństwa, uleczanie, wzmacnianie itp.).  
Magicznego sabatu Imbolc - niech budząca się do życia Natura wypełni ten czas radością i nową nadzieją!

9 komentarzy:

  1. Bardzo się cieszę, że wróciłaś! Warto było czekać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję serdecznie :-) Moja częsta nieobecność naprawdę nie wynika ze złej woli, tylko z braku czasu :-) Pozdrawiam ciepło :-)

      Usuń
  2. Wpis bardzo ciekawy, dużo się z niego dowiedziałam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się bardzo :-) Pozdrawiam serdecznie :-)

      Usuń
  3. Pani Basiu proszę o pomoc bo mam już 50 lat a jakoś w moim życiu pod górkę. Nawet miłości nie mogę znaleść samotność dobija a pieniędzy też brak. Coś ze mną jest nie tak. Podaję maila frezja32@poczta.onet.pl proszę mi pomóc

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Proszę o kontakt na adres: czarownicabasia@gmail.com . Pozdrawiam

      Usuń
  4. Kobieta o wielkim sercu , pięknym wnętrzu . Dziękuje że jesteś , dziękuje za pomoc .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I ja także dziękuję za Twoje słowa - są dla mnie naprawdę cenne. Wszystkiego dobrego :-)

      Usuń
  5. Witam Pani Basiu.
    Od ponad dwudziestu lat mam ogromny problem,nie wiem czy sama go sobie wymyśliłam czy faktycznie wyrządzono mi krzywdę...
    Do czego zmierzam?Z moim mężem chodziliśmy trzy lata(byliśmy bardzo kochającą się parą,nigdy nie kłóciliśmy się) , później pobraliśmy się,już przed ślubem zauważyłam że moi teściowie nie są ze mnie zadowoleni.Według nich byłam za biedna do ich syna a on był za młody(21l).W prezencie ślubnym dostaliśmy od Teściowej 100$i 6 widelców.Te widelce bardzo nie spodobały się mojej św pamięci Babci.Powiedziała że to bardzo nieodpowiedni prezent i żebym je wyrzuciła(te widelce).
    Zaraz po ślubie między mną a mężem zaczęło się psuć...stał się bardzo oschły i oziębły...jego rodzina zaczęła podejrzewać mnie o zdrady, chociaż nie miałam wtedy jeszcze niczego na sumieniu.Zamieszkaliśmy u Rodziców mojego męża,było coraz gorzej,coraz częstsze kłótnie.Pewnego dnia zauważyłam jak Teściowa wyciąga ze swojego pieca z popielnika dwie łyżeczki...małą do kawy i większą do herbaty...spalone, bardzo mnie to zaskoczyło,powiedziała że pewnie dzieci wrzuciły.Muszę dodać że mieszkaliśmy razem 13 lat,były to najgorsze lata w moim życiu.Po tym czasie wyprowadziliśmy się z mężem i dziećmi do swojego domu,niby jest lepiej ale mój mąż bardzo się zmienił,kocham go ale czasami brakuje mi sił do niego...jest bardzo opryskliwy złośliwy ,izoluje się od ludzi... Długo by pisać... jestem załamana...Chciała bym zapytać czy słuszne były domysły mojej Babci a później moje że wyrządzono nam krzywdę.Jeśli tak,to czy można z tym coś jeszcze zrobić.Proszę o pomoc.A.

    OdpowiedzUsuń