(https://pl.pinterest.com) |
PEŁNIA BOBRZEGO KSIĘŻYCA
14 listopada (poniedziałek), godzina 14:53
Listopadowa pełnia zwana jest pełnią Bobrzego Księżyca. Nazwa ta wiąże się z przygotowującymi się na nadejście zimy bobrami, które w tym czasie zwiększają swoją aktywność, budując zapory i magazynując pożywienie.
W tym roku listopadowa pełnia będzie wyjątkowa, gdyż po raz pierwszy od początku XXI wieku Księżyc będzie znajdował się najbliżej Ziemi, a to z kolei oznacza, że zwiększy się również jego działanie, zarówno na nas samych, jak i na naszą magię...
Warto zauważyć, że przypada ona w poniedziałek, a więc w dzień przyporządkowany właśnie Księżycowi. Jest więc to doskonały moment na wszelkie praktyki magiczne pozostające pod jego wpływem, zwłaszcza te, które dotyczą kobiecości w każdym jej aspekcie (między innymi płodność i cykle menstruacyjne, macierzyństwo, rodzina, przeczucia i sny, piękno, uzdrawianie, itp.). Dodatkowo Księżyc przechodząc przez znak Byka wesprze wszelkie działania mające na celu dostarczenie nam przyjemności i zmysłowości - nie tylko na płaszczyźnie fizycznej (cielesnej), ale również w sferze mentalnej i emocjonalnej.
Tradycyjnie uważa się, że energie listopadowej pełni wspierają głównie magię uzdrawiania oraz rytuały mające na celu przywołanie lub wzmocnienie nadziei.
RYTUAŁ NADZIEI:
Rdzenni mieszkańcy Ameryki Północnej mają plemienny rytuał "strzał modlitewnych" - kiedy każdy przywiązuje swoje nadzieje, marzenia i modlitwy do własnej strzały. Później takie strzały, kolorowo przybrane we wstążki, koraliki, kwiaty, muszelki i kryształki, są troskliwie owijane w zawiniątko i przechowywane przez specjalnie wyznaczonych opiekunów, którzy ceremonialnie otwierają je tylko w czasie spotkań w kręgu, aby okadzić je w celu odświeżenia i doenergetyzowania przypisanych im intencji. W niektórych krajach (między innymi w Japonii) ludzie przywiązują swoje nadzieje, pragnienia i modlitwy do specjalnego drzewa życzeń. A powiewające na wietrze kolorowe kawałki papieru i materiału stają się świadectwem nadziei, która upiększa świat i dodaje mu barwy.
(rytuał nadziei zaczerpnięty z artykułu Ewy Foley, który w całości przeczytasz tutaj)