ZIOŁA I ROŚLINY:
Współcześnie rzadko która z nas, żyjąc w mieście, ma czas i możliwość samodzielnego zbierania i suszenia ziół - a szkoda, bo takie w magii mają największą moc. Niemniej jednak to na ziołach i innych magicznych roślinach w dużej mierze opiera się magia naturalna. W związku z tym do zakupu ziół wybierzmy dobry sklep zielarski, postawmy na rośliny zebrane z miejsc lub upraw opartych na poszanowaniu Przyrody i jej praw.
Zanim jednak wykorzystasz zakupione zioła do magicznych celów, weź daną roślinę (lub pozyskaną jej część, a więc korę, liście, kwiaty, owoce czy nasiona) w obie ręce, wycisz się i skoncentruj, a następnie zwróć się bezpośrednio do jej ducha: przeproś go, jeśli podczas zbioru rośliny stała się jej krzywda lub doznała jakiegoś innego uszczerbku ponad ten konieczny, powiedz mu również do czego chcesz ją wykorzystać i poproś o wsparcie Twoich działań.
Oprócz tego, po takim zabiegu warto dodatkowo przeprowadzić "Rytuał poświęcenia", który znajdziesz tutaj, co dodatkowo wzmocni magiczne działanie danej rośliny.
KAMIENIE I KRYSZTAŁY:
Kamienie i kryształy, podobnie jak rośliny, to również istoty czujące, wymagające szczególnej opieki. Przed każdą magiczną pracą muszą być oczyszczone i naenergetyzowane. W pierwszym przypadku wystarczy woda z solą, w drugim - wystawienie ich na bezpośrednie działanie energii Słońca (wyjątek stanowią kamienie związane z Księżycem, takie jak ametyst, selenit czy kamień księżycowy, które ładujemy wystawiając na działanie promieni księżycowych, najlepiej w czasie pełni, kiedy moc Księżyca jest największa). Ta zasada tyczy się również kamieni, które są już u nas od jakiegoś czasu (kamień - jako żywy organizm, jest wrażliwy na energię otoczenia, którą wchłania niczym gąbka, zarówno tę pozytywną, jak i nasze negatywne emocje, takie jak: gniew, złość czy lęk). Magiczną siłę kamieni wzmocni też, podobnie jak w przypadku roślin, wspomniany wyżej "Rytuał poświęcenia".
Każdy kamień emanuje też własną energią, tożsamą z jego naturą. Z czasem, poprzez pracę z poszczególnymi kamieniami, uczymy się odróżniać te subtelne wibracje, na początku jednak zdane jesteśmy na zapewnienia sprzedawców, których słowa niekiedy mocno mijają się ze stanem faktycznym. Jednym z przykładów może być howlit, który poprzez chemiczne barwienie doskonale imituje turkus, bądź ametyst, który po podgrzaniu zmienia kolor na jasnożółty, łudząco przypominając cytryn - i pod taką nazwą jest sprzedawany.
W przypadku zakupu kamieni warto więc kierować się ceną, jeśli chcemy kupić kamień rzadki w naturze, jak chociażby wspomniany wyżej cytryn, a jest on wyjątkowo tani, może to świadczyć o tym, że nie jest on prawdziwy. Ostatecznie zawsze możesz zdecydować się na kryształ górski, który ze względu na swój uniwersalny charakter (można go programować na dowolny cel) idealnie zastępuje w magii każdy inny kamień.
Każdy kamień emanuje też własną energią, tożsamą z jego naturą. Z czasem, poprzez pracę z poszczególnymi kamieniami, uczymy się odróżniać te subtelne wibracje, na początku jednak zdane jesteśmy na zapewnienia sprzedawców, których słowa niekiedy mocno mijają się ze stanem faktycznym. Jednym z przykładów może być howlit, który poprzez chemiczne barwienie doskonale imituje turkus, bądź ametyst, który po podgrzaniu zmienia kolor na jasnożółty, łudząco przypominając cytryn - i pod taką nazwą jest sprzedawany.
W przypadku zakupu kamieni warto więc kierować się ceną, jeśli chcemy kupić kamień rzadki w naturze, jak chociażby wspomniany wyżej cytryn, a jest on wyjątkowo tani, może to świadczyć o tym, że nie jest on prawdziwy. Ostatecznie zawsze możesz zdecydować się na kryształ górski, który ze względu na swój uniwersalny charakter (można go programować na dowolny cel) idealnie zastępuje w magii każdy inny kamień.
KADZIDŁA:
W przypadku kadzideł zawsze wybieraj te z naturalnych składników. Ich zapach jest zdecydowanie delikatniejszy w porównaniu z kadzidełkami sztucznymi, ale jest to tylko pierwsze odczucie. W miarę jak będziesz rozbudzać w sobie subtelniejsze energie, sama zobaczysz (albo raczej: poczujesz), że zapachy naturalnych kadzideł mają w sobie całą głębię. Są także bardziej zdrowe, ponieważ dym unoszący się podczas ich spalania nie zawiera trujących dla nas związków , tak jak w przypadku ich chemicznych odpowiedników. Dlatego z szacunku do Matki Ziemi i z szacunku do siebie samej zdecydowanie nie korzystam ze sztucznie perfumowanych kadzidełek - pod kątem magicznym i tak nie niosą w sobie żadnej wartości.
Podobnie ma się sprawa z olejkami eterycznymi - aby móc skorzystać z przypisanych im właściwości magicznych, muszą być one w pełni naturalne.
Podobnie ma się sprawa z olejkami eterycznymi - aby móc skorzystać z przypisanych im właściwości magicznych, muszą być one w pełni naturalne.
WODA:
Woda, jako istotny składnik wielu zaklęć i czarów (lub u osób zaawansowanych - element ołtarza), jest żywiołem, któremu poświęcamy chyba najmniej uwagi. Jednak i w tym przypadku jakość determinuje efekt.
Najczęściej zalecaną wodą do praktyk magicznych jest woda źródlana (można ją kupić w sklepie, ale wybieraj taką, która jest rozlewana do szklanych butelek, unikaj plastikowych opakowań).
Warto również pamiętać, że wyjątkową magiczną moc ma także woda zebrana podczas padania deszczu albo woda morska. A jeśli już koniecznie musisz sięgnąć po "kranówę", to przed jej użyciem zamroź ją, a następnie pozwól jej się samoistnie rozmrozić - dzięki temu zabiegowi zharmonizujesz jej strukturę i podniesiesz wibrację.
ŚWIECE:
Jeśli chodzi o świece, to zdecydowanie najlepsze są te, które wykonane są z wosku pszczelego. W przypadku praktyk i rytuałów magicznych, mających na celu przyciągnięcie do nas czegoś konkretnego (np. nowej pracy, lepszych finansów, pomyślności na egzaminie itp.) szczególnie sprawdzają się cienkie, woskowe świece, zwane świecami intencyjnymi lub świecami cerkiewnymi. Ich zdecydowanym plusem jest krótki czas palenia, dzięki czemu idealnie nadają się dla początkujących, którzy mogą mieć problem z dłuższą koncentracją magiczną czy wizualizacją.
Zdecydowanie unikaj świec parafinowych, które podczas spalania, podobnie jak syntetyczne kadzidła, wytwarzają szkodliwe substancje chemiczne. Już lepiej wybierz w ich miejsce świece stearynowe, które uważane są za bardziej ekologiczne i bezpieczne, zwróć jednak uwagę na to, czy w swoim składzie nie zawierają wspomnianej wyżej parafiny.
Pamiętaj również, że o ile kolor w magii jest także sprawą istotną, to jednak odradzam używanie taniej, sztucznie barwionej świecy - lepiej kup białe świece z wosku pszczelego, ponieważ w magii kolor biały zastępuje każdy inny. A takie świece, mimo, że droższe, zdecydowanie lepiej wspomagają urzeczywistnienie naszych intencji.
Dodatkowo w magii używane są inne składniki, mogą to być np. pojedyncze runy lub skrypty runiczne, pióra ptaków i kości zwierząt, sznurki, muszle, monety itp. Tutaj zasada jest podobna: wybieraj tylko elementy dobrej jakości, pozyskane w sposób humanitarny (szczególnie dotyczy to składników pochodzenia zwierzęcego) oraz takie, które współgrają z Twoim wewnętrznym głosem.
Zdecydowanie unikaj świec parafinowych, które podczas spalania, podobnie jak syntetyczne kadzidła, wytwarzają szkodliwe substancje chemiczne. Już lepiej wybierz w ich miejsce świece stearynowe, które uważane są za bardziej ekologiczne i bezpieczne, zwróć jednak uwagę na to, czy w swoim składzie nie zawierają wspomnianej wyżej parafiny.
Pamiętaj również, że o ile kolor w magii jest także sprawą istotną, to jednak odradzam używanie taniej, sztucznie barwionej świecy - lepiej kup białe świece z wosku pszczelego, ponieważ w magii kolor biały zastępuje każdy inny. A takie świece, mimo, że droższe, zdecydowanie lepiej wspomagają urzeczywistnienie naszych intencji.
Dodatkowo w magii używane są inne składniki, mogą to być np. pojedyncze runy lub skrypty runiczne, pióra ptaków i kości zwierząt, sznurki, muszle, monety itp. Tutaj zasada jest podobna: wybieraj tylko elementy dobrej jakości, pozyskane w sposób humanitarny (szczególnie dotyczy to składników pochodzenia zwierzęcego) oraz takie, które współgrają z Twoim wewnętrznym głosem.
Bardzo ciekawy artykuł. Dużo przydatnej wiedzy dla początkujących .Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńCieszę się, serdecznie dziękuję :-) Gdy sama cofnę się do momentu swoich początków pracy magicznej, i jak wspomnę swoje pierwsze rytuały... Ech, dużo by pisać... Czasem można sobie ułatwić swoją ścieżkę i przejść kilka kroków po cudzych śladach :-)Dziękuję, że mnie odwiedzasz i wciąż czekam, kiedy wrócisz do pisania :-)
UsuńDziękuję Basiu. A co sądzisz o samodzielnym wyrobie świec z woski pszczelego?
OdpowiedzUsuńZdecydowanie jestem na tak, aczkolwiek zachodu z tym naprawdę sporo :-) Z drugiej strony tutaj od początku czuwamy nad doborem składników, a im więcej energii włożymy w daną rzecz, tym uzyskamy lepszy efekt zwrotny. Dodatkowo do wosku można dosypać szczyptę odpowiednich ziół czy drobne kamienie i kryształy, związane z naszą intencją, dzięki czemu jeszcze bardziej wzmocnimy jej magiczną siłę. Myślę, że każda rzecz robiona samodzielnie, jest nasycona energią osoby tworzącej, w związku z tym w jej własnych rękach nabiera szczególnej mocy. Pozdrawiam ciepło :-)
UsuńMa Pani nie tylko wielki talent do pisania ale też świetne oko do zdjęć, wyjątkowy blog i super post, dla mnie laika stanowi świetną bazę do dalszej nauki. Tylko tak dalej :) Ps. z doświadczenia wiem że bogactwo talentów idzie w parze z urodą i mimo że nie widziałem Pani a wiem że ma Pani męża powiem tak, zakochałem się w Pani i Pani twórczości.... platonicznie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i Miłego dnia
Dziękuję serdecznie :-) Dobrze wiedzieć, że na moją stronę zaglądają nie tylko Wiedźmy, ale i Wiedźmini :-) Bardzo mnie to cieszy, gdyż dzięki Wam, moi Czytelnicy, mam motywację i chęci do dalszej pracy. Wszystkiego dobrego :-)
Usuń