(Mehran Djojan "The Lost Girl") |
W ciężkich chwilach, kiedy zawiodły wszystkie racjonalne metody, nierzadko sięgamy po magię, wierząc, że odprawienie określonego rytuału stanie się remedium na nasze bolączki. Jednak często okazuje się, że samo zapalenie świeczki czy rytualne spalenie problemu napisanego na kartce na niewiele się zdaje... Myślimy więc, że może nie mamy odpowiednich mocy, albo że magia i wszelkie działania z nią związane to po prostu wierutna bzdura... Jednak magia istnieje, wystarczy tylko, że otworzymy się na nią i z należytym szacunkiem podejdziemy zarówno do jej nauki, jak i bezpośredniej praktyki.
Wszystko, co nas otacza, ma swoją energię. Zwierzęta, rośliny, kamienie, a nawet żywioły, z którymi stykamy się na co dzień, mają swojego Ducha. Jeśli uświadomimy sobie ten niezaprzeczalny fakt, przestawimy się z poziomu logicznego umysłu na poziom serca (a jeszcze głębiej: na poziom naszej duszy), co nie tylko uruchomi w nas pokłady współodczuwania, ale także otworzy nas na postrzeganie pozazmysłowe. A z tego miejsca poznanie magii staje się zdecydowanie prostsze, gdyż w nauce magicznej zdecydowanie ważniejsze od suchych zasad i metod jest odczucie jej złożoności w całym bogactwie Natury.
Zanim więc rozpoczniesz swoją przygodę z magią, zaplanuj spacer w miejsce oddalone od zabudowań. Może to być las, łąka, a nawet park, jeśli jest mało uczęszczany przez ludzi. Postaraj się wyłączyć umysł i otwórz się na to, co Cię otacza. Dotknij dłonią ziemi- czy czujesz ciepłą, wibrującą energię płynącą z jej głębi? Pogłaszcz drzewo po chropowatej korze- czy odczucia w dłoni zmieniły się? Co szepcze wiatr? Czy jesteś świadoma jego dotyku na swojej twarzy? Przyjrzyj się chmurom na niebie i lecącym ptakom, zauważ i powąchaj rośliny, które teraz kwitną, spróbuj zauważyć w jakie wzory układają się liście na drzewach. Chłoń zapach, dźwięki i kolory, postaraj się poczuć jedność ze wszystkim, czego teraz doświadczasz, gdyż właśnie w tym miejscu i w tej chwili otwierasz się na poznanie prawdziwej magii...
Postaraj się każdego dnia poświęcić chociaż parę minut na taką medytację. Nie rób jednak nic na siłę i nie próbuj niczego przyspieszyć. Daj sobie czas, a zobaczysz, że pewnego dnia ujrzysz i poczujesz o wiele więcej, a od tego momentu bezpośrednia praktyka stanie się dla Ciebie nie tylko łatwiejsza, ale i bardziej naturalna, tak jak moce Natury, które nas otaczają. Równocześnie Twoje rytuały nabiorą prawdziwej skuteczności, gdyż czując i rozumiejąc energię, nauczysz się właściwie ją ukierunkowywać w taki sposób, aby osiągnąć to, o co prosisz. Powodzenia!
Pięknie ujęta prawda.
OdpowiedzUsuń