(https://pl.pinterest.com) |
Dzisiejszej nocy, dokładnie o godzinie 01:06, przypada Pełnia Księżyca Długiej Nocy. Jej energie wspierają głównie te rytuały, których celem jest przywołanie (lub wzmocnienie) miłości, a także wszelkie zaklęcia dotyczące pokoju, wzajemnego porozumienia czy załagodzenia konfliktów (zarówno w rodzinie, jak i na świecie). Jeśli więc możesz, zapal wieczorem różową (lub białą) świecę i przeznacz choć parę chwil na medytację w intencji zgody i harmonii na naszej planecie.
A jeśli jesteś samotna i chciałabyś zaprosić do swojego życia nową miłość, wykonaj poniższy rytuał:
ABY PRZYWOŁAĆ MIŁOŚĆ:
Do poniższej praktyki magicznej będą Ci potrzebne następujące akcesoria: dwie szklanki (najlepiej nowe, ale nie jest to konieczne), niewielka miska i trochę niesłodzonego soku wiśniowego. Postaw szklanki i miskę na stole, a następnie wlej do szklanek wodę. Gdy już to zrobisz, skoncentruj się na widoku siebie w szczęśliwym, pełnym miłości związku. Pamiętaj, aby pod żadnym pozorem nie myśleć o nikim konkretnym, po prostu wizualizuj siebie szczęśliwą i kochającą z wzajemnością.
Gdy poczujesz się gotowa, unieś swoje ręce nad szklankami i wypowiedz poniższe (lub podobne) słowa:
"Wietrze północny, chłodząca bryzo,
powstań natychmiast i zamroź wszystko.
Niech czyjaś miłość ku mnie się zwróci,
niech się tak stanie, bo tak być musi!"
Teraz do każdej ze szklanek wlej tyle soku, aby woda lekko zabarwiła się na różowo. Następnie, cały czas wizualizując, wylej wodę z obu szklanek do miski. Palcem wskazującym ręki rzucającej (u większości z nas jest to ręka prawa) "naszkicuj" na powierzchni wody kształt serca, a następnie wynieś miskę na dwór (jeśli jest mróz) lub włóż ją do zamrażarki i poczekaj kilka godzin, aż woda zamarznie. Kiedy tylko woda zastygnie, zaklęcie jest skończone. Moc została uwolniona. Teraz lód może się rozpuścić (nie będzie to miało wpływu na zaklęcie).
Szczęśliwej i magicznej pełni!
(źródło rytuału: Scott Cunningham "Moc żywiołów. Magia naturalna dla zaawansowanych", wydawnictwo Astrum)
Czemu blog się zatrzymał ? Pani Basiu brak czasu ?
OdpowiedzUsuńRzeczywiście brak czasu, wiele się teraz dzieje i zmienia. Przepraszam za swoją nieobecność na blogu, mam świadomość, że trochę już to trwa, niemniej jednak nie porzucam bloga i mam nadzieję, iż wkrótce wrócę do pisania. Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńTeż bardzo lubię tego bloga i mam nadzieję, że będzie kontynuowany :). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję :-) Blog na pewno będzie kontynuowany :-) Pozdrawiam ciepło :-)
OdpowiedzUsuńPani Basiu prosze o pomoc bo wsumie nie wiem czy jestem dobra wrozka czy czarownica ☺
UsuńWitam,
OdpowiedzUsuńprzerazilo mnie to iz czytajac opis konta blogu Pani Basi a mialo to miejsce moze 15 min temu to poczolam zapach lawendy tak wyrazisty i wszechobecny ze wiedzialam ze nie jest to przypomnienie zapachu ale ten zapach poprostu byl malo tego postanowilam przeczytac ponownie opis bloga i znowu wydarzylo sie to samo wsumie nie wiem co tak naprawde o tym sadzic ???
Pani Basiu poprosze o jakas drobna sugestie.
pozdr.
Witaj BAsiu, dopiero dzisiaj odnalazłam Twojego bloga i już żałuję, ze od dawna nie pojawiło się na nim nic nowego :-( Jestem wdzięczna za te treści, które tu odnalazłam
OdpowiedzUsuńDziękuję, pomysłów pełno, tylko czasu brak... Nie chcę obiecywać, ale przymierzam się do powrotu - mam nadzieję, że już wkrótce :-) Pozdrawiam ciepło :-)
Usuń